Zrobiliście już prezenty pod choinkę? Dzisiaj recenzja kolejnego skarbu od Douglas Puder w spreyu z witaminami i masłem Shea. Świetnie nadaje się, aby komuś podarować. Pierwsze co rzuca się w oczy to prześliczne, biało różowe opakowanie i ta cudowna pompka, jest na prawdę urocza. Po prostu jak cukiereczek. Druga wielka zaleta to bardzo delikatny, słodziutki zapach masła Shea zaraz po otwarciu, który później utrzymuje się na skórze, ale nie nie przeszkadza w użyciu innych perfum. Puder można aplikować na twarz, dekolt, plecy, włosy. Ja osobiście stosowałam go również na nogi. Bardzo łatwo i równomiernie się aplikuje. Po nałożeniu skóra jest miękka i delikatna. Puder ma w sobie złote drobinki, które cudownie się mienią na skórze. Efekt jest rewelacyjny. Taki puder przydaje się na różne wyjścia. Sprawdzi się idealnie w związku ze zbliżającymi się Świętami i Sylwestrem. Oprócz wielu zalet jako kosmetyku, który zadowolił mnie w 100% sprawdza się świetnie jako ozdoba w łazience lub na toaletce. Polecam z całego serca.
Cena 59 zł
Możecie kupić go tutaj (klik)
Efekt na skórze
...a Wy jak rozgrzewacie się w te zimne dni? :)
chyba się skuszę, piękny jest :)
OdpowiedzUsuń